W okresie, w którym z jakiegoś powodu rodzina musi zacisnąć pasa i ograniczyć swoje codzienne wydatki, warto przekonać się do oszczędnego gotowania. Tylko jak je wcielić w życie? Ważne jest to, by nie zapominać o tym, że jedzenie ma odżywiać organizm, a nie wyłącznie zapychać żołądek i jako tako zaspokajać głód. Na szczęście oszczędne gotowanie także może być zdrowe. Oto sposoby, które pozwolą praktykować je na co dzień.

Zapasy!

Pierwsza metoda polega na kupowaniu różnych wartościowych źródeł węglowodanów w większych paczkach, które po prostu bardziej się opłacają. Może nie tyczy się to samego gotowania, ale sposób robienia zakupów spożywczych też ma znaczenie, może nawet i większe, bo na tych zakupach nieraz człowiek sporo traci. Zamiast brać paczkę razowego makaronu o gramaturze 400 g za 4 złote, lepiej kupić ten makaron na wagę albo zamówić go przez Internet w paczce 2-kilgoramowej. Podobnie należy postąpić z ryżem i kaszą, ale też i orzechami, ziarnami, płatkami, pestkami oraz olejami i wszystkim tym, co zużywa się na co dzień w większych ilościach.

Postaw na świeżość.

Warto też stawiać w diecie na produkty świeże i sezonowe. Tanie gotowanie latem powinno odbywać się przy użyciu różnych warzyw i owoców, takich jak botwinka, pomidory, brokuły, sałata, kapusta, truskawki, maliny, jeżyny czy bób. Z kolei zimą i jesienią lepiej sięgać po warzywa korzeniowe, jabłka i owoce cytrusowe. Zawsze warte uwagi będą też mrożonki. Zachowują większość naturalnie występujących w nich składników odżywczych, a jednak w okresie poza sezonem często wypadają taniej od owoców i warzyw kupowanych normalnie na wagę.

Wszelkie półprodukty i gotowe dania należy zastępować tym, co przygotuje się samemu w domu. Aby oszczędne gotowanie nie straciło na smaku i wartościach odżywczych, zawsze warto uzupełnić je jakimiś dodatkami. Przyprawy i zioła kosztują niewiele, a potrafią zmienić najprostszą rzecz w coś niezwykle wykwintnego, pysznego i przy okazji zdrowego.